Aktualności

Rosjanie usunęli tablice upamiętniające egzekucję polskich jeńców wojennych, wiosną 1940 roku w Twerze

Data publikacji 08.05.2020

Rosyjscy śledczy doszli do wniosku, że w budynku, na którym na początku lat 90. zawisły tablice nie było żadnych egzekucji, a dokonywano ich w pobliskiej posesji przy ulicy Sowietskaja 2. I to było przyczyną wniosku o usunięcie upamiętnień, jako „naruszających prawo federalne”.

Pierwsza usunięta 7 maja 2020 roku tablica upamiętniająca Ofiary Zbrodni Katyńskiej była dwujęzyczna, polsko-rosyjska. Polski napis na niej brzmi: „Pamięci jeńców obozu w Ostaszkowie zamordowanych przez NKWD w Kalininie, światu ku przestrodze - Rodzina Katyńska". Napisy: polski i rosyjski umieszczone są pod rysunkiem krzyża, u którego podstawy znajduje się wizerunek wyciągniętych dłoni spętanych drutem kolczastym.

Druga tablica ze zdemontowanych tablic, w języku rosyjskim głosiła: „Pamięci zamęczonych. Tu w latach 1930-50 znajdował się zarząd NKWD-MGB obwodu kalinińskiego i wewnętrzne więzienie".

W imieniu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 r. wyrażam głębokie zaniepokojenie i oburzenie usunięciem tablic z frontonu budynku Uniwersytetu Medycznego w Twerze przy ul. Sowietskiej 4, w którym kiedyś mieściła się siedziba Obwodowego Zarządu NKWD w Kalininie (dziś Twerze).

Rosyjscy dziennikarze powołują się na stanowisko Głównego Prokuratora Wojskowego Federacji Rosyjskiej oraz Ministerstwa Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej, które zakwestionowały fakt wymordowania w tym budynku 6311 polskich jeńców wojennych, wiosną 1940 roku w ramach tzw. „rozładowania obozów” a dziś określonej mianem - Zbrodni Katyńskiej.

Polscy jeńcy wojenni byli wiezieni w ostaszkowskim obozie NKWD od drugiej połowy września 1939 roku a największą grupę osadzonych stanowili funkcjonariusze Policji II Rzeczypospolitej Polskiej.

Informacja o zdjęciu tablic jest zaskakująca i bulwersująca nie tylko z uwagi na bezprecedensowy przykład zakłamywania historii, ponieważ wskazane w niej fakty przez stronę rosyjską, pozostają w sprzeczności z zebranymi dotychczas przez historyków, w tym również historyków rosyjskich, ewidentnymi dowodami w sprawie mordu na polskich jeńcach wojennych wiosną 1940 roku, ale przede wszystkim na perfidię instytucji rosyjskich w zakresie usuwania tego „znaku pamięci”, który obecnie określany jest mianem nielegalnego, a który został oficjalnie odsłonięty za zgodą i udziałem władz rosyjskich 22 czerwca 1992 roku jako „znak pamięci” o Ofiarach Zbrodni Katyńskiej.

Prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 r. Teresa Bracka skierowała 8 maja 2020 roku w imieniu naszego Stowarzyszenia pisma do Wiceprezesa Rady Ministrów i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotra Glińskiego, Ministra Spraw Zagranicznych Jacka Czaputowicza oraz Ministra MSWiA Mariusza Kamińskiego, o pomoc i wsparcie, by tablice powróciły na swoje miejsce oraz sprzeciwu strony polskiej wobec ponownego zakłamywania historii przez władze rosyjskie.

FOTO: int. FB


 

 


 

 

 

Powrót na górę strony