83. rocznica egzekucji więźniów Pawiaka w Magdalence
28 maja 2025 roku w Warszawie i Magdalence, odbyły się uroczystości upamiętniające 83. rocznicę egzekucji więźniów Pawiaka w Magdalence pod Warszawą.
Na zaproszenie organizatora w uroczystości uczestniczyła Małgorzata Włodek - Wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia „Rodzina Policyjna 1939 r.” z siedzibą w Katowicach, a zarazem członkini Prezydium Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
Ponadto wśród zaproszonych gości byli obecni przedstawiciele służb mundurowych, władz samorządowych, kombatanci, duchowni, muzealnicy oraz nauczyciele i młodzież szkolna.
Po przemówieniach okolicznościowych modlitwę ekumeniczną poprowadzili: Rabin Icchak Chaim Rapoport z Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie, ks. prałat Dominik Koperski - Proboszcz Parafii Rzymsko-Katolickiej p.w. Św. Augustyna w Warszawie, ks. Piotr Gaś - Proboszcz Parafii ewangelicko-augsburskiej p.w. św. Trójcy w Warszawie i ks. mitrat dr Adam Misijuk - Proboszcz Prawosławnej Parafii p.w. Św. Jana Klimaka w Warszawie.
Następnie oficjalne delegacje złożyły wieńce przed Pomnikiem Drzewa Pawiackiego.
Druga część uroczystości odbyła się w Magdalence. Tam po odwiedzeniu grobów byłych więźniów Pawiaka, na cmentarzu w Łazach, odbyła się Msza Św. w Kościele p.w. Św. Marii Magdaleny, następnie zebrani goście udali się na miejsce straceń, gdzie w asyście warty honorowej Wojska Polskiego złożyli kwiaty i oddali hołd ofiarom.
Tak było……
W nocy z 27 na 28 maja 1942 roku w lesie koło Magdalenki rozstrzelano 224 więźniów Pawiaka – w tym 202 mężczyzn i 22 kobiety. Wśród ofiar znaleźli się przede wszystkim członkowie rozmaitych organizacji i ugrupowań konspiracyjnych oraz przedstawiciele polskiej inteligencji.
Rozstrzelano także 9 polskich strażników z załogi Pawiaka, aresztowanych wcześniej za współpracę z ruchem oporu oraz 15 więźniarek z obozu koncentracyjnego KL Ravensbrück.
Egzekucja w Lesie Sękocińskim rozpoczęła się ok. godziny 3:00 i trwała mniej więcej do godziny 14:00. Mieszkańcy Magdalenki oraz pobliskich wsi Lesznowola i Łazy słyszeli wówczas dochodzące z lasu odgłosy strzałów. W międzyczasie gestapowskie „budy” kilkukrotnie wyjeżdżały i powracały na Pawiak po kolejnych skazańców.
FOTO: MN_Warszawa